wycieczka integracyjna

22 czerwca 2016roku dzieci razem z rodzicami udały się na wycieczkę do Lecholandu….. tj. ZACZAROWANEGO LASU!!!

Już po raz trzeci odbyła się wycieczka dzieci z rodzicami. Jest to czas kiedy możemy się lepiej poznać, porozmawiać, pośmiać. Tym razem wybraliśmy się do Piasków i tam przeżyliśmy wesołą przygodę w zaczarowanym lesie. Na początku przygody spotkaliśmy dobrą wróżkę, która wskazała nam powozy i właśnie te zawiozły nas prosto do lasu, a tam czekał na nas Czerwony Kapturek z gitarą i pysznymi zaczarowanymi ciasteczkami, po których podobno pożyczki same się spłacają. Kapturek opowiadał nam ciekawe historyjki i prosił o pomoc w dotarciu do babci. Zaraz po tym na naszej drodze spotkaliśmy leśniczego przestrzegł nas jak zachowywać się w lesie. Niedługo trwała podróż i spotkaliśmy babcię, potem Jasia i Małgosię, a nawet trafiliśmy do domu Baby Jagi, niektórzy troszkę się bali ale na szczęście nic nikomu się nie przytrafiło. Tylko pani Beata została wybrana z tłumu i Baba Jaga zamknęła ją w swojej mrocznej piwnicy, ale wspaniali mieszkańcy lasu uratowali ją. Po drodze spotkaliśmy też węża Leona psotnika, a po drzewach skakały zielone wiewiórki. Spotkaliśmy także Grajka, który opowiedział nam wesołe historie i  Kopciuszka, którego z zaczarowanego snu obudził nasz najmłodszy uczestnik wycieczki Wojtuś. Na koniec z apetytem zajadaliśmy pyszne kiełbaski i żelkową herbatkę przygotowane przez macochę Kopciuszka. Była także mała dyskoteka dla najmłodszych, a raczej tańce biegańce. Pogoda nam dopisała i cała reszta była na piątkę z plusem. Teraz tylko myśleć, gdzie pojedziemy następnym razem…..

 

Już po raz trzeci odbyła się wycieczka dzieci z rodzicami. Jest to czas kiedy możemy się lepiej poznać, porozmawiać, pośmiać. Tym razem wybraliśmy się do Piasków i tam przeżyliśmy wesołą przygodę w zaczarowanym lesie. Na początku przygody spotkaliśmy dobrą wróżkę, która wskazała nam powozy i właśnie te zawiozły nas prosto do lasu, a tam czekał na nas Czerwony Kapturek z gitarą i pysznymi zaczarowanymi ciasteczkami, po których podobno pożyczki same się spłacają. Kapturek opowiadał nam ciekawe historyjki i prosił o pomoc w dotarciu do babci. Zaraz po tym na naszej drodze spotkaliśmy leśniczego przestrzegł nas jak zachowywać się w lesie. Niedługo trwała podróż i spotkaliśmy babcię, potem Jasia i Małgosię, a nawet trafiliśmy do domu Baby Jagi, niektórzy troszkę się bali ale na szczęście nic nikomu się nie przytrafiło. Tylko pani Beata została wybrana z tłumu i Baba Jaga zamknęła ją w swojej mrocznej piwnicy, ale wspaniali mieszkańcy lasu uratowali ją. Po drodze spotkaliśmy też węża Leona psotnika, a po drzewach skakały zielone wiewiórki. Spotkaliśmy także Grajka, który opowiedział nam wesołe historie i  Kopciuszka, którego z zaczarowanego snu obudził nasz najmłodszy uczestnik wycieczki Wojtuś. Na koniec z apetytem zajadaliśmy pyszne kiełbaski i żelkową herbatkę przygotowane przez macochę Kopciuszka. Była także mała dyskoteka dla najmłodszych, a raczej tańce biegańce. Pogoda nam dopisała i cała reszta była na piątkę z plusem. Teraz tylko myśleć, gdzie pojedziemy następnym razem…..

 

Już po raz trzeci odbyła się wycieczka dzieci z rodzicami. Jest to czas kiedy możemy się lepiej poznać, porozmawiać, pośmiać. Tym razem wybraliśmy się do Piasków i tam przeżyliśmy wesołą przygodę w zaczarowanym lesie. Na początku przygody spotkaliśmy dobrą wróżkę, która wskazała nam powozy i właśnie te zawiozły nas prosto do lasu, a tam czekał na nas Czerwony Kapturek z gitarą i pysznymi zaczarowanymi ciasteczkami, po których podobno pożyczki same się spłacają. Kapturek opowiadał nam ciekawe historyjki i prosił o pomoc w dotarciu do babci. Zaraz po tym na naszej drodze spotkaliśmy leśniczego przestrzegł nas jak zachowywać się w lesie. Niedługo trwała podróż i spotkaliśmy babcię, potem Jasia i Małgosię, a nawet trafiliśmy do domu Baby Jagi, niektórzy troszkę się bali ale na szczęście nic nikomu się nie przytrafiło. Tylko pani Beata została wybrana z tłumu i Baba Jaga zamknęła ją w swojej mrocznej piwnicy, ale wspaniali mieszkańcy lasu uratowali ją. Po drodze spotkaliśmy też węża Leona psotnika, a po drzewach skakały zielone wiewiórki. Spotkaliśmy także Grajka, który opowiedział nam wesołe historie i  Kopciuszka, którego z zaczarowanego snu obudził nasz najmłodszy uczestnik wycieczki Wojtuś. Na koniec z apetytem zajadaliśmy pyszne kiełbaski i żelkową herbatkę przygotowane przez macochę Kopciuszka. Była także mała dyskoteka dla najmłodszych, a raczej tańce biegańce. Pogoda nam dopisała i cała reszta była na piątkę z plusem. Teraz tylko myśleć, gdzie pojedziemy następnym razem…..

 

Już po raz trzeci odbyła się wycieczka dzieci z rodzicami. Jest to czas kiedy możemy się lepiej poznać, porozmawiać, pośmiać. Tym razem wybraliśmy się do Piasków i tam przeżyliśmy wesołą przygodę w zaczarowanym lesie. Na początku przygody spotkaliśmy dobrą wróżkę, która wskazała nam powozy i właśnie te zawiozły nas prosto do lasu, a tam czekał na nas Czerwony Kapturek z gitarą i pysznymi zaczarowanymi ciasteczkami, po których podobno pożyczki same się spłacają. Kapturek opowiadał nam ciekawe historyjki i prosił o pomoc w dotarciu do babci. Zaraz po tym na naszej drodze spotkaliśmy leśniczego przestrzegł nas jak zachowywać się w lesie. Niedługo trwała podróż i spotkaliśmy babcię, potem Jasia i Małgosię, a nawet trafiliśmy do domu Baby Jagi, niektórzy troszkę się bali ale na szczęście nic nikomu się nie przytrafiło. Tylko pani Beata została wybrana z tłumu i Baba Jaga zamknęła ją w swojej mrocznej piwnicy, ale wspaniali mieszkańcy lasu uratowali ją. Po drodze spotkaliśmy też węża Leona psotnika, a po drzewach skakały zielone wiewiórki. Spotkaliśmy także Grajka, który opowiedział nam wesołe historie i  Kopciuszka, którego z zaczarowanego snu obudził nasz najmłodszy uczestnik wycieczki Wojtuś. Na koniec z apetytem zajadaliśmy pyszne kiełbaski i żelkową herbatkę przygotowane przez macochę Kopciuszka. Była także mała dyskoteka dla najmłodszych, a raczej tańce biegańce. Pogoda nam dopisała i cała reszta była na piątkę z plusem. Teraz tylko myśleć, gdzie pojedziemy następnym razem…..

 

Już po raz trzeci odbyła się wycieczka dzieci z rodzicami. Jest to czas kiedy możemy się lepiej poznać, porozmawiać, pośmiać. Tym razem wybraliśmy się do Piasków i tam przeżyliśmy wesołą przygodę w zaczarowanym lesie. Na początku przygody spotkaliśmy dobrą wróżkę, która wskazała nam powozy i właśnie te zawiozły nas prosto do lasu, a tam czekał na nas Czerwony Kapturek z gitarą i pysznymi zaczarowanymi ciasteczkami, po których podobno pożyczki same się spłacają. Kapturek opowiadał nam ciekawe historyjki i prosił o pomoc w dotarciu do babci. Zaraz po tym na naszej drodze spotkaliśmy leśniczego przestrzegł nas jak zachowywać się w lesie. Niedługo trwała podróż i spotkaliśmy babcię, potem Jasia i Małgosię, a nawet trafiliśmy do domu Baby Jagi, niektórzy troszkę się bali ale na szczęście nic nikomu się nie przytrafiło. Tylko pani Beata została wybrana z tłumu i Baba Jaga zamknęła ją w swojej mrocznej piwnicy, ale wspaniali mieszkańcy lasu uratowali ją. Po drodze spotkaliśmy też węża Leona psotnika, a po drzewach skakały zielone wiewiórki. Spotkaliśmy także Grajka, który opowiedział nam wesołe historie i  Kopciuszka, którego z zaczarowanego snu obudził nasz najmłodszy uczestnik wycieczki Wojtuś. Na koniec z apetytem zajadaliśmy pyszne kiełbaski i żelkową herbatkę przygotowane przez macochę Kopciuszka. Była także mała dyskoteka dla najmłodszych, a raczej tańce biegańce. Pogoda nam dopisała i cała reszta była na piątkę z plusem. Teraz tylko myśleć, gdzie pojedziemy następnym razem…..

 

 

Tagi